Sunday, November 7, 2010

Polakom kolejny policzek wymierzono

Mamy niepodległą Rzeczpospolitą, czy też (już) nie mamy?

Takie pytanie jest zasadne od porozumień Okrągłego Stołu z 1989, lecz euforia z upadku systemu komunistycznego stłumiła je na długi czas.


Ponadto, wiemy jak trudno było wyprowadzić z Polski Armię Czerwoną, co stało się dopiero w 1993 roku. Radość była wtedy wielka.

Rychło jednak okazało się, że Sowieci wyszli, ale rosyjska agentura pozostała. Jej prawym ramieniem jest, tylko formalnie rozwiązana, WSI .

Przez ostatnie dwudziestolecie jej rola i wpływy są dezawuowane, lecz jedynie człowiek złej woli lub ignorant może przystać na taką negację.

Przecież gołym okiem widać powiększające się rosyjskie wpływy w polskiej gospodarce i polityce, choć propaganda Rządu RP lat ostatnich zdecydowanie temu przeczy.

Wystarczy przyjrzeć się jak tenże rząd demontuje polską armię, gospodarkę, edukację, ośmiesza patriotyzm i niszczy świadomość narodową.

Także w związku z katastrofą (zbrodnią) smoleńską rząd Tuska poprzez zachowania i decyzje wymierzył Polakom nie jeden policzek. Okazało się, że interesy Rosji Putina są ważniejsze niż prawda i dobro Rzeczypospolitej.

2 listopada br. Komorowski i Tusk znów znieważyli Polaków. W całej otoczce przewrotnej frazeologii i pokrętnego tłumaczenia odsłonięto w Ossowie pomnik ku czci poległych tam bolszewików w 1920 r .

Jak wiemy, było to drugie podejście, gdyż pierwszą odsłonę zaniechano w ostatniej chwili. Uznano, że należy trochę złagodzić wymowę tego przedsięwzięcia. Usunięto więc z cokołu prawosławnego krzyża 22 bagnety skierowane na Warszawę.

Czy jednak napewno coś się zmieniło?

Przecież ciągle jest to pomnik zakłamania, obłudy i fałszu historycznego. Napadli nas bolszewicy nie spod znaku prawosławnego krzyża, lecz sierpa i młota z intencją likwidacji niepodległej Polski.

Tłumaczenia, że nie o politykę i historię chodzi, lecz li tylko o upamiętnienie poległych, niezależnie jakie intencje stały za nimi, brzmi irytująco obłudnie. Przecież oficjalni przedstawiciele władz, w tym Prezydenta, byli obecni w Ossowie.

Polakom kolejny policzek wymierzono.

Skąd to się bierze, jaka tego przyczyna?

Wydaję się, że Rosjanie przy cichej zgodzie Zachodu (głównie Niemiec i Francji) przeszli do zdecydowanej ofensywy poszerzenia swoich wpływów w Polsce. Ich "drzemiąca" agentura zasadzona na kośćcu WSI, pewna swych wpływów w aparacie państwowym Rzeczypospoitej, działa coraz bardziej arogancko i zdecydowanie.

Polska gospodarka nie jest już polska, młodzież zdeprawowana, społeczeństwo ogłupione propagandą, zmęczone aferami i bierne. Przyszła więc kolej na na łamanie świadomości historycznej.

Czyni się to perfidnie i z premedytacją, czego ilustracją jest pomnik w Ossowie.

Należy więc powtórzyć pytanie zadane na wstępie - mamy niepodległą Polskę, czy też nie mamy?

Nie znam w historii przypadku, by rząd jakiegoś niepodległego państwa stawiał pomnik najeźdźcom.

A więc czyj jest rząd i czyj ten prezydent?

No comments:

Post a Comment